Prawdziwego narciarza pozatrasowego poznać można nie po tym, że mknie z klasą w śniegu jak marzenie, ale po tym, że bez żadnego potknięcia pokonuje łamliwe szrenie, zalodzone stromizny i z gracją rozprawia się z wiosenną breją.
Taki jest waśnie cel naszej pracy szkoleniowej nad techniką jazdy. Wychodząc od podstawowego szkolenia na stoku, przechodzimy przez kolejne etapy coraz bardziej skomplikowanych ewolucji, aż do szkolenia w terenie.
O treningu ukierunkowanym na jazdę poza trasą więcej na blogu Sekcji Narciarstwa Wysokogórskiego KW Kraków TUTAJ.
